Tytuł: Cienie
Seria: Dotyk ciemności #1
Stron: 247
Moja ocena: 7/10
Opis:
Początek tajemniczych, romantycznych i pełnych humoru przygód śmiertelnej dziewczyny - jedynej, która może pokonać demony panoszące się w modnym kurorcie.
Ale nie samą walką ze złem człowiek żyje…
Eve jest ładna, popularna, mieszka we wspaniałej rezydencji w Hamptons, kocha zakupy i designerskie ciuchy. I nie ma większych zmartwień poza tym, że zdarza jej się przekroczyć wyznaczony przez rodziców limit na karcie kredytowej. Do czasu…
Pewnego dnia w jej liceum zjawia się dwóch nowych chłopców.
Luke, który zmienia dziewczyny jak rękawiczki, od razu wpada jej w oko.
Tajemniczy, małomówny Mal działa na nią jak magnes.
Obaj są fantastyczni, a wybór trudny. Zwłaszcza kiedy Eve odkryje, że nieprzypadkowo przybyli do miasta, w którym nagle zaczyna roić się od demonów.
Moja opinia:
Główną bohaterką jest Eve, która ma bogatych rodziców i myśli tylko o ciuchach. Jej najlepszą przyjaciółką jest Jess Meredith, która także ma bogatych rodziców i wariuje na temat ubrań.
Do miasta przeprowadzają się dwaj przystojni chłopcy w ich wieku. Jeden jest podrywaczem, który śmieje się z Eve i przedrzeźnia ją żartobliwie- Luke. Drugi to bardzo tajemniczy i małomówny Mal o odurzającym zapachu. Eve obaj zawrócili w głowie, choć do Luke czuje dystans ze względu na jego reputację. Czyli Mal jest do wzięcia.
Wraz z przyjazdem chłopaków w mieście zaczynają się dziać niepokojące rzeczy. Młode dziewczyny miewają dziwne sny, a zaraz po nich trafiają do psychiatry. Z Eve także zaczyna się coś dziać. W jej pobliżu wszystko co elektryczne zaczyna się psuć, a inne rzeczy zaczynają topnieć. Przez przypadek Luke się dowiedział o jej mocach i stał się równocześnie jej przyjacielem. Oprócz niego tylko Jess wie o niej. Razem muszą stoczyć walkę ze złem.
Książka taka jak każdy paranormal romance. Więc jak ktoś lubi takie przewidywalne książki, to niech przeczyta tą, a nie pożałuje. xd
Cytaty:
„Może potrafisz robić niesamowite rzeczy – Wyrwał kartkę ze swojego segregatora i położył na stole między nimi. – Sprawdź, czy potrafisz to przesunąć. Eve spojrzała mu w oczy. A potem powoli wyciągnęła rękę, położyła palec na kartce i przesunęła ją po stole. - Wow! Udało się! – wykrzyknęła.”
„Bez paniki - uspokoił Luke - Pomijając Wysokość waszych obcasów, żadna z was nie wykazuje oznak szaleństwa”
Kiedyś kupiłam na wyprzedaży za grosze, ale nie byłam przekonana, więc czkała na półce, aż do teraz. Dziękuję
OdpowiedzUsuńNie lubię tego typu serii. Tym razem podziękuje :)
OdpowiedzUsuńJakoś mnie do tej serii nie ciągnęło nigdy.
OdpowiedzUsuńRaczej literatura nie do końca w moim stylu, ale cytaty fajne ^^
OdpowiedzUsuń